glinka brązowa,
Glinka brązowa / ALTERNATYWA / dla szamponów, maseczek, peelingów oraz mydeł
Nie dawno poznałam bardzo ciekawy produkt Glinkę Ghassoul brązową z olejem paczulowym niemieckiej firmy Logona. Jak wiecie stałam się zwolenniczką naturalnych kosmetyków, gdyż zawsze mnie zaskakują i są świetne w działaniu. Glinka bardzo intensywnie pachnie paczulą, mi zapach odpowiada i mnie uspokaja, odpręża. Glinka brązowa to innowacyjny kosmetyk, który świetnie nadaje się do mycia twarzy ( produkt nie pieni się). Glinka marokańska ma działanie silnie absorbujące, matujące oraz redukujące wydzielanie sebum.Skóra staje się odświeżona, polecam do stosowania dla cery trądzikowej, mieszanej raz zanieczyszczonej. Zawarty w składzie alkohol -świetnie dezynfekuje naszą skórę, a gliceryna ją nawilża. Produkt równie dobrze sprawdza się jako maseczka, należy nałożyć na twarz i trzymać około 10 minut, aż do momentu ,kiedy glinka zacznie schnąć na twarzy...Resztkę produktu zmyć i posmarować twarz krem nawilżającym. Co ważne, glinka ma to do siebie , że przed użyciem należy ją wstrząsnąć. Wtedy konsystencja produktu będzie spójna:) Kosmetyk znalazł również swoje zastosowanie jako szampon - maseczka do mycia włosów. Dzięki użyciu glinki włosy stają się miękkie, gładkie i lśniące. Co więcej, produkt ogranicza powstawanie łojotoku oraz łupieżu. Wskazany do użytkowania na włosach przetłuszczających się.Glinka skutecznie myje włosy i skórę głowy, nie uszkadzając łuski włosowej oraz włókien kreatynowych. Glinkę można stosować także do mycia ciała. Jednakże ja wolę używać glinki do peelingu stóp. Stopy po całym dniu znajdą niezwykłe ukojenie właśnie po zastosowaniu glinki brązowej z olejkiem paczulowym. Moja skóra staję się zregenerowana i odprężona, a ja zadowolona z mojego innowacyjnego produktu...Czasami sobie myślę, że używając produktu tak często, niedługo mi się skończy. Produkt w zasadzie ma 200 ml, ale przy różnych zastosowaniach , szybko zmniejsza się jego zawartość.. Toteż glinka jest produktem, który znajdzie nie jedno zastosowanie u każdej z Was. Doskonale można zauważyć, że produkt okazuje się być świetną alternatywą dla szamponów, maseczek, peelingów oraz mydeł. Produkt idealny na wyjazd, wycieczkę, gdyż jeden produkt, a różne zastosowanie. Dzięki niemu zmniejszymy swoją kosmetyczkę.
TU kupisz produkt - KLIK
Skład:
Aqua (Water), Hectorite, Alcohol denat.*, Glycerin, Melia Azadirachta Leaf Extract*, Pogostemon Cablin Leaf Oil, PCA Ethyl Cocoyl Arginate, Parfum (Fragrance)**, Linalool** * z kontrolowanych upraw ekologicznych ** naturalny olej eteryczny
Nie znam marki ale glinki uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, glinki są świetne.Lubię zapach paczuli;)
Usuńwow ciekawy produkt, musze kiedyś wypróbować! ;-)
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto;)Polecam;)
UsuńNigdy nie używałam glinki brązowej, ale uwielbiam maseczki z glinkami od Ziaji! Widzę, że mamy ten sam szablon :).
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam glinek z Ziaji...pozdrawiam;) Tak ten sam szablon;)
OdpowiedzUsuńNie używałam, ale może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, polecaam:)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się tu u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńświetny produkt! obserwuję :)
Świetnie, dziękuję:)))
UsuńProducent jakiś niemiecki (niemieckie produkty to zazwyczaj gwarancja jakości) może być całkiem przyjemna...a ten zapach, pewnie cudny :)
OdpowiedzUsuńMi zapach jak najbardziej odpowiada;)
Usuńbrzmi super :o
OdpowiedzUsuńPewnie, produkt jest świetny - wielozadaniowy..
UsuńGlinki nie używałam, a co więcej z tej firmy! Muszę koniecznie przetestować, pozdrawiam, sandyxeyes.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWitam;)Jeżeli masz ochotę to przetestuję;)
UsuńFantastyczny ten produkt! Z chęcią bym się sama na sobie przekonała :)
OdpowiedzUsuńMój Blog Zapraszam :)
Naprawdę produkt wart swojej ceny, szczerze polecam;)
UsuńNigdy nie używałam ale może kiedyś przetestuje ;) świetny post ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że Cię zainteresował mój post;)
UsuńFajny pościk, musze kupić sobie tą glinke
OdpowiedzUsuńPolecam;)
UsuńZ jednej strony mnie zachęca, mogłaby pomóc mi w pielęgnacji tłustej cery, ale z drugiej strony ma alkohol już na trzecim miejscu w swoim składzie. Wolę go unikać w kosmetykach do twarzy, gdy jest w sporych stężeniach, bo na moją cerę nie działa on dobrze. Mogę pozazdrościć osobom, które mogą używać tego typu kosmetyki;>
OdpowiedzUsuńwww.kwietniowaaa.blogspot.com
Nie znam tej glinki, ale po takiej recenzji muszę sprobować. Zapisuję na listę zakupów kosmetycznych
OdpowiedzUsuńbardzo zaciekawił mnie ten produkt :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się tu u Ciebie :)
p.s. mam nadzieję, że zajrzysz do mnie:
Simply my life
Koniecznie muszę przetestować :)
OdpowiedzUsuń